Każdy człowiek miewa w swoim życiu różne dolegliwości. Gdy organizm jest młody kompensuje przeciążenia dnia codziennego i wiele lat może pozostawać bez bólu. Życie pokazuje, że coraz młodsi ludzie trafiają do fizjoterapeutów i ortopedów skarżąc się na bóle kręgosłupa kolan i inne, które uzależnione są od przeciążeń psychofizycznych. Ludzie tyją, mało się ruszają. Stres dopada każdego i jest nieuniknioną częścią życia. Walka o byt, przemęczenie, problemy emocjonalne, samotność to tylko przykłady przyczyn gromadzenia się w ciele napięć.
Współczesny człowiek zatracił umiejętność słuchania swojego ciała, dodatkowo wszechobecna reklama wmawia nam, że wystarczy kupić tabletki i maści, a wszystko minie. Przeraża też sposób traktowania pacjenta w gabinecie gdy po pierwsze dostępność jest mała (długie terminy do specjalistów), po drugie czas poświęcony na wywiad i badanie jest niewielki i po trzecie… to co jest zalecane to w większości zabiegi objawowe, a nie przyczynowe…
Dlatego właśnie stworzyłam szkolenia, które mają na celu nauczyć każdego skąd się bierze ból i jak żyć aby go nie było oraz co zrobić gdy jednak dolegliwości się pojawią. Uważam, że tego typu wiedza powinna być wykładana obowiązkowo w szkołach aby wzrastała już w dzieciach świadomość i nawyk szeroko pojętej profilaktyki. Każdy ma prawo do wiedzy z pogranicza medycyny, nie tylko pracownik służby zdrowia.
Szczególne szkolenia przeznaczone są dla jeźdźców. Ich ciała wymagają bowiem dodatkowej korekty. Poza dbałością o siebie muszą też myśleć o koniu, który wyczuwa każde ich napięcie.